Wszyscy właściciele kotów wiedzą, że mają one swoje charakterystyczne i nietypowe dla innych gatunków zachowania. Chociaż nie są to istoty uległe, to jednak i tak je kochamy. Ale jakimi szczególnymi zachowaniami charakteryzuje się kot?
Koty, w przeciwieństwie do psów, nie podporządkowują nam się całkowicie. Zwykle robią to, co chcą robić. Nie posłuchają nas, gdy każemy im iść na swoje posłanie lub wyjść pobiegać na podwórzu. Wyjdą z domu, kiedy będą chciały i pójdą się wylegiwać wtedy, kiedy będą miały na to ochotę. Nie oznacza to jednak, że koty nie przywiązują się do właściciela. Większość właścicieli kotów zauważa, że kot chodzi za nimi, gdy zmieniają miejsce i idą wypoczywać w innym pokoju. Poza tym, koty lubią spać w pobliżu swoich właścicieli. A gdy właściciel wyjeżdża, to czasem po powrocie, kot miauczeniem wyraża swoje niezadowolenie z długiej nieobecności człowieka.
Typowym zachowaniem wielu kotów jest też mruczenie, w czasie gdy je głaskamy lub gdy leżą na naszych ciepłych kolanach. Ale dlaczego kot mruczy? Zwykle mruczenie, jest oznaką zadowolenia. Jednak służy ono też innemu celowi. Naukowcy odkryli, że delikatne drgania w czasie mruczenia, regenerują kocie mięśnie i kości.
Kolejnym ciekawym zachowaniem, jest urządzanie sobie spacerów po najwyższych półkach w mieszkaniu lub wylegiwanie się na nich. Dlaczego koty to robią? Przede wszystkim, daje im to poczucie bezpieczeństwa. Na dole wszyscy w otoczeniu kota, są od niego więksi. Czasem może to być nawet dla niego stresujące, dlatego lubi wejść na górne półki i poobserwować wszystkich z góry. Jeśli chcemy, by kot nie wchodził na półki, z których może coś zrzucić, kupmy mu wysoki drapak z podestami i legowiskami. Takie drapaki bez problemu zamówimy przez sklep zoologiczny online. Może on wyglądać tak:
Inne znane wszystkim zachowanie kotów, to ocieranie się o nogi właściciela, w czasie powitania. W jakim celu kot to robi? Zwykle ociera się on najpierw głową i bokiem pyszczka. Właśnie w tych miejscach kot ma gruczoły, z których wydzielają się jego zapachy. Można więc powiedzieć, że ocierając się o nas na powitanie, kot zaznacza nas swoimi feromonami. Nie chodzi jednak tylko o zaznaczenie nas swoim zapachem. Gdyby tak było, na ocieraniu się o nas pyszczkiem, kot zakończyłby swój rytuał. Jednak on zwykle jeszcze przez jakiś czas ociera się o nas całym ciałem. Świadczy to o bliskiej więzi z właścicielem.
